Czy ktoś z Was próbował już wrócić do perfum, które kiedyś uwielbiał? Czy nie spotkało go rozczarowanie? Czy nie odniósł wrażenia, że straciły swój blask i magię?

Często zdarza się, że perfumy, do których wraca się po latach, już nie są takie, jakimi się je zapamiętało. Co się stało? Czyżby się zmieniły? Niektóre perfumy faktycznie się zmieniają. Wprowadza się zmiany w recepturach - czasem nie chciane, by tylko sprostać nowym wymogom np. prawnym. Bywa, że jakiś składnik jest nieosiągalny - to pociąga za sobą konieczność dokonania zmian w recepturze. Wprowadzane surowsze przepisy dotyczące zastosowania niektórych substancji zapachowych ograniczyły pewne możliwości. To również pociągnęło za sobą zmiany w recepturze.

Taka zmiana składników, która powoduje to, że zapach pachnie inaczej nazywana jest reformulacją. Może ona polegać na:

• podmianie składników
• zmianie proporcji składników
• dodaniu nowych składników (wzbogacenie receptury)
• odjęciu składników (zubożenie receptury)
• lub wszystkim naraz 

Dlaczego perfumy poddawane są reformulacji? 

Czyli dlaczego nie czuję swoich perfum?

Na pewno wiele osób doświadczyło już kiedyś tego uczucia, że perfumy, które stosujemy od dawien dawna nagle tracą swój zapach.

Czy nikt nam nigdy nie powiedział, że nasze perfumy są zbyt mocne, a my nie chcieliśmy się z tym zgodzić?

To są naturalne konsekwencje przyzwyczajania się naszego nosa do zapachu i niestety większość z nas wie, że po pewnym czasie nie czuje się już prawie własnych perfum.

Ta "złośliwość" naszego nosa jest w nieprzyjemny sposób zauważalna, gdy usiłujemy użyć naszych perfum we właściwej - naszym zdaniem - ilości.

Zmysł powonienia jest zmysłem łowieckim i ostrzegawczym. Dzięki niemu jesteśmy w stanie szybko reagować na zmiany w naszym otoczeniu, nawet gdy są niewidzialne i niesłyszalne. Wynika z tego, że nie czujemy tych zapachów, które nas nieustannie otaczają.

W przypadku zmysłu powonienia istnieją dwie formy wyłączenia zapachów: adaptacja na krótko i na długo. Przystosowanie się na krótko następuje już po kilku wdechach i powoduje, że po pierwszym odbiorze perfum po chwili już ich nie zauważamy. Wydaje nam się wtedy, że nie są trwałe, co być może wcale nie odpowiada prawdzie.

Przystosowanie się na długo następuje wtedy, gdy używamy perfum codziennie i z czasem zaczynamy odnosić wrażenie, że działają coraz słabiej. Wtedy używamy ich mimowolnie coraz więcej i więcej, aż w końcu za dużo.

Niestety zapachu, który jest stale obecny nie czujemy, dlatego też najlepszym sposobem uniknięcia stępienia wrażliwości na własne perfumy jest ich częsta zmiana. 

W sezonie letnim należy postawić na świeżość. Lato zdecydowanie pachnie owocami, orzeźwiającą wodą, morską bryzą i czystym powietrzem. Zapachy ciężkie się nie sprawdzą o tej porze roku, gdyż mogą dusić i przytłaczać zarówno właściciela, jak i otoczenie. W przypadku naprawdę upalnych dni zredukuj liczbę psiknięć do minimum. 

Ciepło sprawia, że perfumy będą pachnieć na naszej skórze zdecydowanie bardziej intensywnie niż w chłodniejsze dni. Dlatego, aby nie przytłaczać zapachem, nie używaj ich w nadmiarze. Warto postawić tu na minimalizm. Szczególnie dotyczy to esencji perfum, gdzie stężenie olejków zapachowych jest dużo wyższe niż w przypadku wody toaletowej, czy perfumowanej.

Postaw na nuty cytrusowe i owocowe, które dodadzą Ci energii i nastroją pozytywnie. Nic tylko bawić się i działać.

Lato kojarzy się przede wszystkim z urlopami, błogim lenistwem i dobrą zabawą. Dla niektórych to czas przeznaczony dla rodziny, dla innych to czas spotkań z przyjaciółmi, szalonych pomysłów i wakacyjnych zauroczeń.

To czas, który uwielbiamy spędzać nad morzem, delektując się morską bryzą. Lato przywołuje też na myśl piękne, kwieciste łąki uwodzące kolorami, które zachwycają nasze zmysły. Lato pachnie owocami, orzeźwiającą wodą, morską bryzą i czystym powietrzem.

Gdy przychodzi lato robi się znacznie cieplej. To pora roku, która rożni się od innych wszystko jest bardziej kolorowe żywe. Lato kojarzy się z uśmiechem, choćby dlatego gdy myślę słowo lato mam na myśli upały i wylegiwanie się na słońcu. Nasze perfumy stanowczo powinny się w ten klimat wpisywać!

Pachnąc perfumami z rodziny cytrusowej będziemy postrzegani jako osoby towarzyskie, pogodne, energiczne i sympatyczne. Zapachy cytrusowe, to zdecydowanie świetny wybór na lato. Poniżej znajdziesz kilka naszych propozycji.

W zapachach cytrusowych występują nuty cytryny, limonki, grejpfruta, pomelo, bergamotki, pomarańczy i mandarynki. Perfumy cytrusowe dodają energii, a dodatkowo nastrajają pozytywnie.

Jeszcze dekadę temu esencje perfum (inaczej ekstrakty perfum) były produktem marginalnym. Te małe flakoniki były zbyt drogie dla masowego klienta, a świadomość odnośnie rodzajów perfum znikoma. Kupowały je jedynie kobiety, które mogły sobie pozwolić na drogie perfumy. Ich losy na początku powiązane były tylko z wyższymi sferami i kobietami, których jedynym zadaniem było "leżeć i pachnieć". Dwie krople tego pachnidła działały prawdziwe cuda, a zapach utrzymywał się bardzo długo.




Od strony technicznej, esencja perfum to bardzo skondensowane pachnidło zawierające blisko 40% olejków zapachowych. Taka koncentracja olejków sprawia, że najbardziej powszechna pojemność esencji perfum to 7,5 ml.

Jednym z błędnych przekonań jest to, że esencje perfum są zbyt intensywne i nie da się normalnie funkcjonować w towarzystwie osoby ich używającej. Nic bardziej mylnego. Esencje perfum ze względu na niższą zawartość alkoholu są zapachem bardzo intymnym i wyrafinowanym. Czuć go intensywnie dopiero bliżej skóry. Otoczenie może się nim degustować przy podmuchu wiatru, machnięciu ręką czy włosami. Nie ma bardziej zmysłowej i zachwycającej formy zapachu.

Po 10 latach esencje perfum są już nieco bardziej powszechne. Niemniej jednak wysoka cena sprawia, że esencje perfum dalej pozostają towarem bardzo luksusowym. Korzystają z nich gwiazdy i osoby ceniące sobie luksus zmysłowych perfum.